Na Roztocze trafiliśmy trochę dzięki Green Velo. Ostatecznie przejechaliśmy tylko dwa odcinki: ze Zwierzyńca do Szczebrzeszyna (która w znacznej części przebiega wzdłuż ruchliwej drogi wojewódzkiej) i drugi do Józefowa.
Szlak do Józefowa prowadzi w znacznej części przez las, w tym przez rezerwaty. Po drodze obejrzeliśmy stajnię konika polskiego w osadzie Florianka, przejeżdżaliśmy koło siedziby Roztoczańskiej Konnej Straży Leśnej (piszę o tym, bo rozmawialiśmy ze strażnikami), natknęlismy się na wystawę Landartu (edycja z 2014, przeniesiona w nową lokalizację).
Kiedyś przyjedziemy tutaj na wernisaż wystawy. Musimy :-).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz