Ostatnio ma szczęście do dziwnych miejsc, których świetność minęła chwilę temu.
Pracownia, do której chodzimy na zajęcia z gliny, znajduje się w wieżowcu firmy Textilimpex przy Traugutta, w samym centrum. Dokładnie to w piwnicy, obok "Kącika Emeryta", w którym co wtorek spotykają się dawni pracownicy ciągle istniejącego przedsiębiorstwa.
Wyszliśmy ostatnio z naszej piwniczki z zamiarem pojechania na sam czubek i obejrzenia miasta (szczególnie terenu budowy Dworca Fabrycznego). Portier wyraził chęć pokazania nam panoramy, ale pod warunkiem przyjazdu w inny dzień niż sobota. W zamian urządziliśmy sobie tour na parterze:
Marysia umie fruwać:

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz