Przyznam, że przygotowywałam się do tego spotkania w zakresie inspiracji. Myślałam głównie o jajach czarno - białych, szarych lub całkowicie minimalistycznych. To, co powstało, przerosło wszelkie moje wyobrażenia.
Naprawdę, widział gdzieś ktoś kiedyś takie niczym nieskrępowane jaja? :





To nasz tegoroczny koszyk. Jestem z niego dumna. Koszyk jest z Cepelii, serwetka też, baranek z Bukowiny Tatrzańskiej, foremkę na babeczkę dostałam od Gosi, bure jajko malował Marcin, a czerwone Marysia:

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz